Co zrobiliście, by goście NIE CHCIELI o Was zapomnieć?
A gdyby tak.. przestać zaklinać rzeczywistość w taki sposób, jakbyśmy chcieli, by spełnił się najczarniejszy scenariusz?
Wiemy, że w wielu miejscach poza Polską, Covid w kolejnej wersji sieje #spustoszenia na wyłącznie sobie znany sposób. Cały czas też pojawiają się artykuły, czy komentarze, które zapowiadają kolejny lockdown i w naszym kraju. Ciekawi mnie tylko, czy powielanie takich treści wnosi do naszego życia i biznesu cokolwiek dobrego? Czy fajnie jest słuchać o tym, co może się wydarzyć w nieokreślonej formie?
Może lepiej śpiąć się teraz na maksa i walczyć o gości, jednocześnie budując markę swojej restauracji w taki sposób, by przy każdym złym scenariuszu, goście omijali pośredników przy zamawianiu jedzenia i wybierali Waszą restaurację bezpośrednio?
Może lepiej teraz zainwestować w promocję lokalu tak, by goście nie chcieli rezygnować z Waszych usług w dowolnym momencie pandemii?
Może warto rozkręcić obroty tak, by ewentualne zwolnienie rynku dało szanse na odpoczynek po ciężkiej pracy?
Ja uważam, że do kolejnego lockdownu trzeba próbować się przygotować bez czarnowidztwa, skupiając się w 100% na tym, co jest tu i teraz
Zatem jeszcze pytanie do Was:
Co zrobiliście, by goście NIE CHCIELI o Was zapomnieć?
Jakie działania podjęliście, by goście WYROBILI SOBIE ODRUCH korzystania z Waszych usług?
Działajmy, by jesień – bez względu na to, jaka będzie – była lepsza od ostatnich miesięcy i odpuśćmy powielanie pesymistycznych newsów, wykorzystując energię na ciężką pracę nad promocją swojego lokalu
#wspieramgastro cały czas