Święta, święta i… do pracy!
Święta za nami – co teraz? Pora zabrać się do jeszcze intensywniejszej pracy! Wasi goście skorzystali prawdopodobnie z Waszych świątecznych usług cateringowych, może zorganizowali obiad wielkanocny w Waszej restauracji, ale powinieneś wiedzieć, że zaraz po kilku dniach wolnych, czeka na Was dużo niezbędnych działań, by lokal wypełnił się na nowo gośćmi. Przełom kwietnia i maja to czas otwierania sezonu grillowego, a więc chętniejszego korzystania z ogródków znajomych, ale także myślenie o innym sposobie odżywiania, skoro lada moment czekają wakacje i trzeba znów pojawić się w strojach kąpielowych. Czy restaurator może zrobić coś, by pokazać otwartość na potrzeby swoich gości? Jak najbardziej.
Każdy, kto ma tylko taką możliwość powinien w przepiękny i mądry sposób przygotować ogródek – koce, poduszki, wygodne siedziska, piękne oświetlenie, a nawet podgrzewacze i kącik dla maluchów to tylko podstawowe rzeczy. Menu ogrodowe powinno być starannie przemyślane, odbiegające od standardowych ciężkich przekąsek, dopasowane do klimatu miejsca, pozwalające na sprawniejszą obsługę i ceny, które nie odstraszają, a wręcz zapadają w pamięci gości “po co gotować w domu, skoro możemy zjeść w restauracji”. Atmosfera, która zostanie stworzona na zewnątrz ma pracować na to, by goście poczuli że nie warto siedzieć w domu – można ten czas miło z rodziną i znajomymi spędzić właśnie w Waszych progach.
Regularna karta dań również powinna się zmienić – niezbędne będą w niej akcenty wiosenne, na które po zimie czekamy ze zdwojonym zainteresowaniem. Nowalijki mają w niej królować, a lekkie propozycje oparte o pojawiające się z dnia na dzień warzywa i owoce zachęcać do braku obawy, że dbanie o linię będzie niemożliwe. Pamiętajcie, że wszyscy czekamy na świeży szczypiorek, pierwsze sałaty od rolników, szparagi, botwinkę. Musicie zadziałać sprawnie i pokazać, że Wasza restauracja serwuje je natychmiast, gdy tylko są dostępne.
Promocje – to temat, o którym nie możecie zapomnieć właśnie teraz. Świeża lemoniada rozbudzająca myśl o lecie, fantastyczne zupy, zmienione dania – wszystko to powinno być okraszone dobrymi cenami, które dodatkowo zachęcą do wizyty w Waszej restauracji. Martwi Was obrót w poniedziałek? Zaproponujcie coś wyjątkowego, by goście chcieli odwiedzić Was tego dnia. Środa z winem musujący, a niedziela z ciekawą propozycją dziecięcego menu – to nie takie trudne.
Uruchomcie wodze fantazji, zaktywizujcie szefa kuchni, załogę, sami poszukajcie inspiracji w Internecie i… do dzieła. Sprawcie, by wiosna była dla Was okresem wzmożonego ruchu w progach Waszej restauracji.