Czy wiecie, że od jakiegoś czasu z wyszukiwarki Google użytkownicy korzystają w sposób, jakby pytanie zadawali komuś znajomemu? Nie bez powodu mówi się o niej, jak o “wujku Google” 🤯

Czym skutkuje to dla restauratorów? Oprócz zapytań np. o “dobre restauracje polskie we Wrocławiu”, czy “restauracja na imprezę wigilijną na Ochocie”, dochodzą te bardziej szczegółowe: “gdzie zjem dobrą golonkę w Krakowie”, “gdzie zamówię najlepsze burgery w centrum Poznania”.

W praktyce coraz częściej oprócz skupiania się na profilu restauracji, dochodzi bezpośrednie skojarzenie jej z daniem – ja nazywam je flagowym 🍡

Często na szkoleniu zadaję Wam ważne pytanie: jakie danie definiuje Waszą restaurację? Co jesteście gościom polecić w ciemno, będąc pewnym, że od chwili spróbowania, gość będzie zachwycony, a Wasz lokal stricte z nim kojarzony. Flagowe danie powinno istnieć w każdym lokalu, bez względu na to, jak pewni doskonałości Waszej całej karty dań jesteście 😎 Robicie najlepszego tatara?

Mówcie o tym gościom. Serwujecie fantastyczne pierogi? Zaznaczajcie to w social mediach. Ktoś z załogi Waszego lokalu słynie z najlepszych ciast do kawy? Uwidocznijcie tą informację w jak największej ilości miejsc. Pomoże to nie tylko tym, którzy o wybrane rzeczy pytają wspomnianego wujka Google, ale również stworzy ciekawy system skojarzeń: jak na danie XYZ, to tylko do naszej restauracji‼️

A skoro obiecałam challenge 😊 pytanie do Was: na które z dań koniecznie powinnam się wybrać do Waszej restauracji, by już zawsze mieć pewność, że w danej okolicy nie ma lepszego miejsca serwującego właśnie ten posiłek? Macie swoje pewniaki? Pochwalcie się❣‼️😁