Czy zastanawialiście się, jak będzie wyglądać praca w restauracji po zniesieniu obostrzeń lub po pandemii, która w jakimś stopniu ustąpi? Otóż zmieni się sporo – dotyczy to nie tylko podejścia samych pracowników, ale również koniecznej zmiany nastawienia i zrozumienia tematu z Waszej strony.

Bezpieczeństwo, chcąc nie chcąc, będzie priorytetem, zatem pracownicy będą oczekiwać wszelkich działań ze strony pracodawcy, które uchronią ich przed zachorowaniem, ale także pozwolą na spokojny pobyt w domu i kurację, gdy takie zachorowanie nastąpi. To oznacza, że po stronie pracodawcy będzie leżało nie tylko zapewnienie pracownikowi maseczek, czy środków do dezynfekcji oraz zabezpieczenie kontaktów z gościem, ale np. forma umowy, która będzie pozwalała na chorobowe, w przypadku, gdy nastąpi problem zdrowotny pracownika.

Oczekiwania na stanowisku kelner zmienią się, między innymi ze względu na fakt, iż ilość obsługiwanych gości (a tym samym napiwki) prawdopodobnie spadną, co przełoży się na niższą atrakcyjność tego stanowiska. Tym samym atrakcyjnym pracodawcą stanie się ten, który zapewni wyższą podstawę na start.

Pracodawca będzie musiał zmienić podejście do zatrudnianych osób, bo będzie ich mniejsza ilość, a tym samym istotna będzie edukacja pracowników, by mogła następować ich wymiana na różnych stanowiskach. Mniejsza grupa w restauracji, to więcej obowiązków na jedną osobę oraz konieczność szybkiego zastępowania się na “cudzych” stanowiskach na przykład przy zachorowaniu danej osoby.

Kluczem do pracy będzie na nowo motywacja, która będzie uwypuklała się nie tylko w zarobkach, ale tażke w opcji tworzenia załogi zatrudnianej na dłuższy plan – mniej będzie się stawiać na pracowników z przypadku, którzy przychodzili i odchodzili z dnia na dzień. Pracodawca będzie musiał stworzyć team, który pracę potraktuje poważniej niż dotychczas, ale dzięki temu będzie miał jasno powiedziane – pracując u mnie będziesz się rozwijał. Szkolenia będą bardzo silną kartą przetargową na plus do atrakcyjności danego stanowiska w restauracji. Dlaczego będą tak ważne? Bo aktywna sprzedaż kelnera, kreatywny kucharz, dobry manager restauracji, czy osoba zajmująca się reklamą restauracji przestaną być tylko hasłami, a staną się stanowiskami i wymogami, na które właściciel restauracji będzie kładł wyjątkowy nacisk oraz stawiał na ich rzetelną realizację oraz efektywność.

Sam temat reklamy restauracji stanie się mniej powierzchowny niż często był dotychczas – pracodawca będzie zmuszony do rzetelnej analizy wydawanych pieniędzy i weryfikacji skuteczności swoich działań. Jednak co ważniejsze – nie będzie miał opcji powiedzieć, że nie stawia na reklamę, bo zmniejszona ilość gości w połączeniu z brakiem inwestycji i silnym działaniem konkurencji, to prosta droga do tego, by pandemia położyła rękę na koniec biznesu.

Gotowi jesteście więc na powrót do pracy w Waszych restauracjach z nowym podejściem?