To okres w roku, na który wszyscy czekamy – wakacje. Lato, ciepłe i długie dni, czas odpoczynku i łapania oddechu. Sporo podróżujemy i oczekujemy, że wszystkie miejsca, które odwiedzimy, sprawią nam ogromną przyjemność – zarówno hotele, pensjonaty, jak i restauracje. Niestety, dla wielu z restauratorów wakacje, to czas relaksu i odpoczynku od.. dobrego gotowania i poprawnej obsługi.

Okazuje się, że wraz z okresem letnim, pojawia się problem z załogą, której dni wolne przyczyniają się do utrudniania pracy. Wolne ma szef kuchni, kelner, a to ma swoje konsekwencje. Dlaczego? Bo w wielu miejscach ilość gości wcale nie spada, a są takie, gdzie zdecydowanie jest ich w tym czasie więcej. A szef restauracji zupełnie się tym nie przejmuje!

Wolniejsza obsługa, mniej troskliwa i pomocna, to dopiero początek dramatu wakacyjnego smakoszy. Niestaranie podane jedzenie, wątpliwej jakości składniki, bo liczy się ilość, nie jakość, nieadekwatne ceny wykorzystujące to, że akurat pojawili się turyści i muszą coś zjeść – tak do tematu pracy w wakacje podchodzi wielu restauratorów.

Czy my, jako goście restauracji, mamy na to wpływ? Zdecydowanie tak! Możemy decydować… portfelem! Jak? Jeśli musimy coś zjeść szukajmy restauracji, do których faktycznie warto się wybrać, a nie idźmy do pierwszej na rogu, bo akurat jest blisko. Analizujmy menu zanim zdecydujemy się zostać w danym miejscu. Pytajmy, czy są jakieś braki w karcie, by nie było tak, że połowa ekipy przy składaniu zamówienia, musi szukać innego pomysłu na posiłek i być niezadowolona.

Jesteście na wakacjach z dziećmi? Przygotujcie im na wyjście kanapkę, by ich głód i płacz nie zmuszał was do natychmiastowego wyboru słabego lokalu. Zwracajcie uwagę na to, co w karcie przygotowano dla najmłodszych – warto byłoby, by nad morzem wasze dzieci mogły spróbować dobrej ryby, a nie tylko frytek i zapiekanek.

Korzystajcie z opinii pozostawionych o lokalu w Internecie – w przewodnikach, na Facebooku. Nie będziecie zaskoczeni! Wygoda stron dostosowanych do telefonów nie wymaga już ślęczenia przy komputerze. Można to zrobić tuż przed obiadem, czy wakacyjną kolacją.

Wymagajcie i nie dajcie sobie wmówić, że “mamy za mało załogi”, “skończyły się ziemniaki” – słyszycie coś takiego? Wyjdźcie do innego miejsca lub po prostu tam nie wracajcie i zostawcie swoją opinię, by ostrzec innych wakacyjnych smakoszy. Odwiedziliście smaczne miejsce – również o tym napiszcie, bo to bardzo pomaga.

Niech czas wakacyjny będzie dla Was prawdziwym odpoczynkiem i przyjemnością kulinarną.

Restauratorze, wakacje to nie czas odpoczynku od jakości obsługi i dań, które serwujesz – to czas ciężkiej pracy! Warto, byś każdego dnia o tym pamiętał!

Fot. visualhunt.com