Restauratorze, daj coś od siebie!
Choć filozofii prowadzenia restauracji jest mnóstwo, wielu restauratorów zapomina o najprostszych sposobach zadbania o gości – mianowicie o ich zadowoleniu. Można dbać o marketing i promować lokal w wielu miejscach, można mieć dobrą kuchnię, ale bardzo często, szczególnie w miejscach o podniesionym standardzie, te dwie rzeczy przestają wyróżniać lokal. Konkurencja jest równie popularna i dobra, a więc chętnie odwiedzana. Jak więc sprawić, by goście chcieli wracać właśnie do nas?
Ważnym, a ostatnio w Polsce mocno zaniechanym, sposobem jest danie czegoś od siebie. Co mam na myśli? Otóż o ile gdzieniegdzie można liczyć na coś na początek, czyli drobną przekąskę, która umili czas oczekiwania na zamówione jedzenie i zaprezentuje godnie restaurację, o tyle o wrażeniu końcowym pamięta się dużo rzadziej. Śmiem twierdzić, że prawie wcale. W wielu restauracjach za granicą restaurator z przyjemnością proponuje kawę lub małą słodką przekąskę na swój koszt.
Buntujecie się uważając, że to strata zarobku? Jesteście w wielkim błędzie. Drobna przekąska otwiera możliwość pozostania dłużej w restauracji, tym samym szansa na dodatkowe zamówienie, np. deseru czy lampki wina. Co jednak jest dużo ważniejsze – to właśnie końcowe pozytywne wrażenie gościa, który myśli “hmm… zjadłem dobrze, całkiem znośnie cenowo, obsługa była miła, a tu proszę, jeszcze dostaję coś na koniec! lubię ten lokal!”. Gdy będzie rozmawiał ze znajomymi jest prawie pewne, że wspomni go dobrze – między innymi dzięki końcowemu wrażeniu, o które zadbano proponując coś na koszt lokalu. Wielu gości często nie korzysta z tej propozycji, ale efekt zadowolenia zostaje, bo mieli taką szansę.
Drobna przekąska lub kawa na koszt restauracji to nie strata! To inwestycja! To zadbanie o to, by gość chciał wrócić – nie ma nic trudniejszego niż walka o każdego nowego klienta, a więc wypróbujcie to i zobaczcie, że warto! Może domowym kawałkiem szarlotki, albo małą autorską słodką przekąską na bazie kawy, czy prosecco – dopasujcie ją do profilu lokalu i zobaczcie, że ten niewielki koszt przełoży się na dobrą promocję lokalu.
Fot. Pexels
Baśka
Dobry restaurator powinien całkowicie oddać się swojej pracy.